Czasami spotykam ludzi, którzy uczą się pisania bezwzrokowego, ale w jakiś sposób nie osiągają najlepszych efektów. Wydaje mi się, że ich największym problemem jest brak wiary w to, że mogą się w ogóle tego nauczyć. Nawet pomimo tego, że znają wszystkie techniczne aspekty, wyjaśniające jak nauczyć się pisania bezwzrokowego.
Dlaczego?